Szukamy wymarzonej pracy. Znajdujemy ogłoszenie, zapisujemy się na kursy autoprezentacji, piszemy idealne CV. Rozmowa rekrutacyjna wypada świetnie. Dostajemy pracę i okazuje się, że jesteśmy całkowicie bezużyteczni.
W dobie kryzysu wakaty w firmach są dla kandydatów, którzy spełnią najdrobniejsze wymagania pracodawców. Jak się okazuje wcale takich kandydatów nie brakuje. Świetnie przygotowani do rozmowy, posiadający nieskazitelne cv, maniery na najwyższym poziomie, niespotykane hobby. Oczarowują pracodawców pięknym językiem oraz ekspresją i dostają wymarzoną pracę. Potem mają problem z przetrwaniem okresu próbnego.
Gdzie leży problem? Niektórzy przyczynę dostrzegają w kryzysie. Coraz więcej firm zwalnia pracowników i nie tworzy nowych etatów. Coraz trudniej jest tę pracę również znaleźć, więc wszyscy ci, którzy poszukują pracy chcą wyróżnić się na tle często setki kandydatów. Dzięki takim zapotrzebowaniom powstało wiele firm, które zajmują się szkoleniami komunikacji niewerbalnej, werbalnej, autoprezentacji. Nazywa się ich sylikonowymi kandydatami. Są świetnie przygotowani do wywarcia pierwszego wrażenia natomiast nie nauczą nas doświadczenia zawodowego.