Nie cierpię Jolki z kadr.

To, że niektórzy pracownicy nie lubią innych pracowników na polu osobistym jest rzeczą naturalną. Nie wszyscy zawsze muszą nam przypaść do gustu. Prawdziwym problemem jest sytuacja, kiedy dochodzi do spięć między działami, co zaburza sprawne działanie firmy.

Przyczyną takich sytuacji jest zazwyczaj źle zorganizowany lub niejasno określony podział obowiązków pod względem kompetencji pracowników. Kiedy napięcie narasta należy usiąść i rozwiązać sytuację za pomocą analizy poszczególnych problemów (jakie jest ich źródło, co zrobić by to zmienić). Niestety najczęściej bywa tak, że wszystkiemu winien jest szef, który swoją wizją działania doprowadził do konfliktów.  Na nieszczęście wielu firm rzadko zdarzają się sytuacje pogodzenia dwóch zwaśnionych obozów, a jeśli jeszcze dojdą do tego jakieś prywatne animozje sytuacja staje się wręcz nie do opanowania. Może to doprowadzić do sytuacji, w której ludzie zmęczeni napiętą atmosferą w pracy po prostu z niej odejdą, a firma straci cennych fachowców.

Jak takie problemy rozwiązywać? Oczywiście najlepszych sposobem jest rozmowa i analiza problemu. Wszelkie złe emocje należy skierować w pozytywną stronę tak, aby konflikt nie przybierał na sile. Należy spojrzeć również na całą sytuację z innej perspektywy, najlepiej z perspektywy „wroga”. Wtedy łatwiej nam będzie analizować problem i doprowadzić do jego rozwiązania.

Na samym końcu należy wyciągnąć pozytywne wnioski z samego konfliktu. Takie sytuacje wiele mówią o naszych współpracownikach oraz o nas samych. Dzięki wnikliwej analizie unikniemy niepotrzebnych waśni w przyszłości.